Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2018

Powoli zbliżamy się do końca roku

Obraz
Raniuszek ( Aegithalos caudatus ). Ani się obejrzałam, a nastał koniec grudnia. Jeszcze tylko parę dni i zaczniemy zapisywać daty, kończąc je nowym numerem - „9”. Przez ponad miesiąc nie pisałam nic na blogu, nie odpowiedziałam też na Wasze piękne życzenia świąteczne (robię to teraz). To był dla mnie bardzo pracowity okres. Teraz mam wolne i niestety znów nie mogę się ruszyć nigdzie poza dom, gdyż choruję od dwóch tygodni. Plus tej nieciekawej sytuacji jest tylko jeden - mam czas nadrobić zaległości w blogosferze. Z początku nie miałam pomysłu na ten post. Cóż ja mogę napisać o ptakach, skoro nie pamiętam nawet, kiedy ostatni raz byłam w terenie, w takim prawdziwym terenie? Tygodnie temu wprawdzie pojechaliśmy nad Zalew Zegrzyński, próbując zobaczyć coś ciekawego - nury, północne kaczki itp., ale trafiliśmy akurat na moment, kiedy Zalew zamarzł. Więc, jak można się domyśleć, wszelkie ciekawsze wodne ptactwo ewakuowało się gdzieś dalej. Oprócz tego chodziłam tylko na krótkie