Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Wiosna w Stadzie

Obraz
Zima jest okresem spokojnym. Tak, spokojnym - takie określenie najbardziej do niej pasuje. Krótkie, chłodne dni, szybko przechodzące w nocny mrok, czynią z niej porę snu i odpoczynku. I tylko śpiew kanarka (Serinus canaria) Arlekina, najbardziej melodyjny w całym roku, przebija się przez ogólną nudę.    Ptaszyna ogląda deszcz. Ptaki dużo czasu spędzają w klatkach. W tygodniu szybko robi się ciemno, więc nie mam kiedy ich wypuścić. Natomiast pochmurne i smutne poranki w weekend też zdecydowanie mi tego nie ułatwiają. Dlatego wtedy razem uczymy się, by wykorzystywać każdy pogodniejszy dzień. Słońce, które generuje ptakom radość życia, pojawia się przecież bardzo nieregularnie. Pysia. Ale w zimie - mimo wszystko - żadna pierzasta istota nie chce hibernować! Ptasia ciekawość świata, choć przytępiona przez zimowy smutek, trwa nadal. I nadal domaga się nowych doświadczeń. Rozmarynka od zawsze była najbardziej kreatywną papużką (Melopsittacus undulatus

Wędrując wśród gęsi

Obraz
Nie narzekam na żadną porę roku. Cieszę się z lata, zimy, a nawet późnej jesieni. Wychodzę bowiem z założenia, że przez cały rok dzieje się w przyrodzie coś ciekawego. A skoro się dzieje, nie ma mowy o narzekaniu. Nadal jednak z największym entuzjazmem reaguję na przyjście wiosny. A ta wiosna jest już, i to jest piękna. Ptaki powracają ze swoich zimowisk dosłownie z dnia na dzień. Są w mojej okolicy już choćby grzywacze Columba palumbus , kopciuszki Phoenicurus ochruros , szpaki Sturnus vulgaris , śpiewaki Turdus philomelos , pliszki siwe Motacilla alba , kulczyki Serinus seriunus , kapturki Sylvia atracapilla czy dudki Upupa epops ! Ptasie śpiewy i nawoływania ciągle przybierają na sile. Teraz ze zdwojoną energią chce się wychodzić w teren. Tutaj jeszcze resztki zimy. Czyli pewna ruchliwa trzpiotka - czeczotka Acanthis flammea . Ptaszek już w szacie godowej. To właśnie dlatego tydzień temu, 26 marca, wybrałam się na wycieczkę do Złakowa Kościelnego. To wieś